Archiwum listopad 2003


lis 30 2003 Wczoraj to był super dzionek...szkoda tylko...
Komentarze: 0

No więc byliśmy wczoraj na lodowisku. Ja, Monika, Elka i Pawełek.Miał być jeszcze Bajtek z Kingą ale niestety ich nie bylo...szkoda ...ale i tak ubawiłam się jak  nigdy :) Paweł rzucał w nas śnieżkami i starał się jeździć jak paralityk...nawet mu to wychodzilo ale i tak nie da się ukryć żę jeździ perfekcyjnie... czemu ja tak nie mogę???...no ale sądzę że i tak dobrze jeżdżę bo przecież niecały rok temu miałam pierwszy raz w życiu łyżwy na nogach...Byłam też wczoraj z rodzicami na targu. Kupili mi kurtkę zimową i spodnie:P jestem zadowolona z zakupów :). Po lodowisku poszliśmy z Pawłem na chwilę do Moniki a potem na spacerek z moim pieskiem. Wstąpiłam jeszcze do sklepu i odprowadziłam Pawełka do kafejki internetowej. To był seryjnie super dzionek. Paweł pokazał mi że jednak potrafi być romantyczny ;P

Mam nadzieję że dziś też sie spotkamy i to powtórzymy ;P

a tak przy okazji... widziałam wczoraj skoki...mam nadzieję że Morgenstern'owi nic się nie stało...

anka_forever : :
lis 28 2003 pytanie dnia: ''CZY PAWEŁ CIĘ WOGÓLE KOCHA??''...
Komentarze: 0

no właściwie to ja sama coraz częściej zadaje sobie to pytanie...

ale nie wiadomo czemu dziś kilku osobom przyszło to pytanie do głowy <<??>> ja wiem że my z Pawłem w szkole kompletnie nie zachowujemy się jak para ale ludzie nie mają pojęcia co robimy po szkole <<proszę bez brzydkich skojażeń!!>> np.we wtorek było tak fajnie... najpierw byliśmy u Moniki i graliśmy na kompie, potem poszliśmy na spacer z moim pieskiem, a na koniec Paweł odprowadzł mnie do domu i jak zwykle się zasiedział... gadaliśmy do 9.30... tak naprawdę to nie gadaliśmy tylko robiliśmy jakieś niestworzone rzeczy :P np.odwijaliśmy cukierki z papierków nie używając rąk :P... no cóż takich rzeczy się nie kmentuje...

ale niestety nie każdy dzień jest taki fajny... a w zasadzie tylko wtorek jest fajny bo tylko w ten dzień możemy się spotkać...bo ja w poniedziałek i  w środę mam kurs z Angielskiego a w czwartek spotkanie Bierzmowańcze , zaś Paweł ma spotkanie w poniedziałki , a w czwartki i piątki ma zajęcia dodatkiwe <<treningi i inne takie>>no więc tylko wtorki mamy wolne...

dobrze że chociaż jest coś takiego jak weekend:) a tak swoją drogą jak już jestem przy weekendzie to jutro jedziemy na lodowisko - a to oznacza że będzie Bajtek :) już nie mogę się doczekać :P

anka_forever : :
lis 22 2003 Jestem szczęśliwa bo zobaczę dziś Bajtka...
Komentarze: 2

Właściwie to chyba raczej nie...Bo przecież mam już chłopaka ,co prawda nie zawsze jest tak pięknie ale zależy mi na Pawle...więc czemu tak się cieszę że spotkam się dziś z Bajtkiem na lodowisku??

No ale oczywiście nie jadę na to lodowisko tylko z Bajtkiem...będzie jeszcze 'masa' innych ludzi :) m.in. mój Pawełek :) ja jestem seryjnie jakaś powalona...bo tak po dłuższym zastanowieniu dochodzę do wniosku że chyba bardziej bym żałowała gdyby nie było Bajtka niż Pawła... ALE CZEMU!!?? Bajtka widziałam zaledwie kilka razy i wogóle mieszka w inny mieście a Paweł jest moim facetem już ponad pół roku i czuję się wspaniale gdy jesteśmy razem... sama nie wiem...

 

anka_forever : :
lis 18 2003 Czy jestem szczęśliwa,czy też nie... ???...
Komentarze: 0

dziś pierwszy raz pisze...

Postanowiłam dlatego napisać o moim uczuciu, które jest tak zmienne jak pogoda ...chodzi mi tu głównie o to, że raz jest tak pięknie że poprostu mogłabym fruwać z obłokami, a innym razem ja i mój facet zachowujemy się tak jakbyśmy się wogóle nie znali...i nic dla siebie nie znaczyli... a przecież tak nie jest... wiem że w każdym z nas siedzi to uczucie które kiedyś będę mogła nazwać miłością.Tylko dlaczego są między nami aż takie wzloty i aż takie upadki!!?? Może oboje jeszcze nie dorośliśmy do poważniejszego uczucia?? Sama nie wiem... raz czuje wobec Pawła taką bliskość, że poprostu aż mnie rozsadza od środka a kiedy indziej przeżywam chwile zwątpienia w to czy naprawdę jestem z nim szczęśliwa...

nic mądrzejszego już dzisiaj nie wymyślę..

anka_forever : :