Komentarze: 0
i to wcale nie z powodu Pawła [no może trochę :P] ale teraz chodzi mi głównie o prezenty ponieważ były naprawdę super :
od brata dostałam perfumy [i muszę przyznać że ma skubaniec szczęście bo mi się podobają]
od dziadków dostałam wełniany sweterek [bardzo się z niego cieszę (chociaż mam już takie 3 :P) bo ma naprawdę klawy kolorek...możnaby powiedzieć: unikatowy :P
no i od rodziców dostałam KOMÓRĘ !!!!! [to pozostawie bez komentarza :P]
Te święta były seryjnie bardzo udane ale jak na mój gust trochę za szybko minęły... Wigilja była spox [jak zawsze] no może na pasterce było trochę nudno ale potem było śmiesznie bo Monika nosila Pawła na rękach... :P w pierwsze święto byłam z rodzinką u dziadków, a w drugie na początku trochę się nudziłam ale potem przyszła Monika z Krystianem i już było spoko ...
Wczoraj byłam z Moniką na lodowisku ...tyło totalnie odlotowo ...coprawda zaliczłam kilka gleb z małą pomocą Gohana i śnieg mi naleciał do majtek ale i tak było suuuuuuuuuuper :))))))