Najnowsze wpisy, strona 2


gru 02 2003 może dziś się wszystko wyjaśni :( >
Komentarze: 0

no więc jak się można domyślić z nagłówka nic nie jest jeszcze wyjaśnione... i mam nadzieję żę dziś się wyjaśni...ponieważ dziś  WTOREK  czyli dzień w który oboje z Pawłem jesteśmy wolni [no chyba że Paweł wpada na pomysł że chce sobie pograć w piłkę ...] no ale tak formalnie to powinniśmy się dziś spotkać, no i zamierzam po niego iść bo akurat będę miała po drodze jak pójdę  do krawcowej... mam nadzieję żę powie mi dlaczego nie przyszedł w niedzielę...

dziś wogóle jest jakiś kopnięty dzionek...niby taki fajny, cieplutki i wogóle ale jakoś tak dziwnie się czuję...mam nadzieję że to zwiastuje chorobę :P [dobrze że moja mama tego nie przeczyta :P ] no i chyba nic tu więcej nie wymyśle...

będę się zbierać bo mam obiadek ;P

anka_forever : :
gru 01 2003 Nie chcę iść do szkoły ponieważ...
Komentarze: 2

...ponieważ będę musiała wysłuchać tłumaczeń Pawła... bo nie przyszedł do mnie wczoraj...to wcale może nie wydawać się takie straszne ale ja tak się boję tego że usłyszę od niego że nie przyszedł po mnie z powodu tego że zasiedział się w kafejce...no bo jeśli powie że pojechał do 'chorej babci' czy coś w tym stylu to przecież nic złego ale właśnie jeżeli u syszę to czego się najbardziej boję to chyba się poprostu załamie...to straszne tak żyć ze swiadomością że mój własny chłopak woli kafejkę internetową od własnej dziewczyny...

no ale to się okarze dopiero za jakieś pół godziny....

anka_forever : :
lis 30 2003 Wczoraj to był super dzionek...szkoda tylko...
Komentarze: 0

No więc byliśmy wczoraj na lodowisku. Ja, Monika, Elka i Pawełek.Miał być jeszcze Bajtek z Kingą ale niestety ich nie bylo...szkoda ...ale i tak ubawiłam się jak  nigdy :) Paweł rzucał w nas śnieżkami i starał się jeździć jak paralityk...nawet mu to wychodzilo ale i tak nie da się ukryć żę jeździ perfekcyjnie... czemu ja tak nie mogę???...no ale sądzę że i tak dobrze jeżdżę bo przecież niecały rok temu miałam pierwszy raz w życiu łyżwy na nogach...Byłam też wczoraj z rodzicami na targu. Kupili mi kurtkę zimową i spodnie:P jestem zadowolona z zakupów :). Po lodowisku poszliśmy z Pawłem na chwilę do Moniki a potem na spacerek z moim pieskiem. Wstąpiłam jeszcze do sklepu i odprowadziłam Pawełka do kafejki internetowej. To był seryjnie super dzionek. Paweł pokazał mi że jednak potrafi być romantyczny ;P

Mam nadzieję że dziś też sie spotkamy i to powtórzymy ;P

a tak przy okazji... widziałam wczoraj skoki...mam nadzieję że Morgenstern'owi nic się nie stało...

anka_forever : :
lis 28 2003 pytanie dnia: ''CZY PAWEŁ CIĘ WOGÓLE KOCHA??''...
Komentarze: 0

no właściwie to ja sama coraz częściej zadaje sobie to pytanie...

ale nie wiadomo czemu dziś kilku osobom przyszło to pytanie do głowy <<??>> ja wiem że my z Pawłem w szkole kompletnie nie zachowujemy się jak para ale ludzie nie mają pojęcia co robimy po szkole <<proszę bez brzydkich skojażeń!!>> np.we wtorek było tak fajnie... najpierw byliśmy u Moniki i graliśmy na kompie, potem poszliśmy na spacer z moim pieskiem, a na koniec Paweł odprowadzł mnie do domu i jak zwykle się zasiedział... gadaliśmy do 9.30... tak naprawdę to nie gadaliśmy tylko robiliśmy jakieś niestworzone rzeczy :P np.odwijaliśmy cukierki z papierków nie używając rąk :P... no cóż takich rzeczy się nie kmentuje...

ale niestety nie każdy dzień jest taki fajny... a w zasadzie tylko wtorek jest fajny bo tylko w ten dzień możemy się spotkać...bo ja w poniedziałek i  w środę mam kurs z Angielskiego a w czwartek spotkanie Bierzmowańcze , zaś Paweł ma spotkanie w poniedziałki , a w czwartki i piątki ma zajęcia dodatkiwe <<treningi i inne takie>>no więc tylko wtorki mamy wolne...

dobrze że chociaż jest coś takiego jak weekend:) a tak swoją drogą jak już jestem przy weekendzie to jutro jedziemy na lodowisko - a to oznacza że będzie Bajtek :) już nie mogę się doczekać :P

anka_forever : :
lis 22 2003 Jestem szczęśliwa bo zobaczę dziś Bajtka...
Komentarze: 2

Właściwie to chyba raczej nie...Bo przecież mam już chłopaka ,co prawda nie zawsze jest tak pięknie ale zależy mi na Pawle...więc czemu tak się cieszę że spotkam się dziś z Bajtkiem na lodowisku??

No ale oczywiście nie jadę na to lodowisko tylko z Bajtkiem...będzie jeszcze 'masa' innych ludzi :) m.in. mój Pawełek :) ja jestem seryjnie jakaś powalona...bo tak po dłuższym zastanowieniu dochodzę do wniosku że chyba bardziej bym żałowała gdyby nie było Bajtka niż Pawła... ALE CZEMU!!?? Bajtka widziałam zaledwie kilka razy i wogóle mieszka w inny mieście a Paweł jest moim facetem już ponad pół roku i czuję się wspaniale gdy jesteśmy razem... sama nie wiem...

 

anka_forever : :